Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Po ponad trzyletniej przerwie modernizacyjnej ten najpotężniejszy na świecie akcelerator cząstek rozpoczął tzw. Run 3, czyli trzecią kampanię pomiarową, która potrwa do końca 2025 r. Choć dwie poprzednie nie przyniosły wyczekiwanego przełomu w naszej wiedzy o najmniejszych składnikach materii – zebranej w tzw. modelu standardowym fizyki cząstek elementarnych – fizycy są pełni nadziei, że tym razem będzie inaczej. Model standardowy jest bowiem irytująco niepełny – nie wyjaśnia natury ciemnej materii i energii, ma pewne problemy z opisem oddziaływania silnego i w ogóle nie uwzględnia grawitacji.
Co więcej, ostatnio pojawiły się mocne poszlaki, że model ten nie do końca poprawnie przewiduje własności niektórych cząstek (mionów, bozonów W i mezonów B). Właśnie na tych potencjalnych „pęknięciach” w modelu skupią się teraz fizycy. Jak donosi „Nature”, po raz pierwszy będą ich w tym wspierać zaawansowane algorytmy uczenia maszynowego, zdolne dostrzec przejawy „nowej fizyki” w gąszczu danych eksperymentalnych. ©