Tak krawiec kraje...

Ta wypowiedź to prawdziwe kuriozum. Oto Jerzy Targalski, członek zarządu Polskiego Radia S.A., powiada w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" (18 października): "generalnie media w Polsce są mediami Ubekistanu. (...) Publiczne zostały częściowo odwojowane. Ale niepubliczne prawie wszystkie [są mediami Ubekistanu - RG]. (...) Co nam z tego, że dzięki »Gazecie Polskiej« wiemy, iż Milan Subotić był agentem. A kogo Subotić wypromował, komu ułatwił karierę? Tu trzeba wymienić całe środowisko. Dać możliwość robienia karier i zajmowania ważnych pozycji ludziom nowym, niezwiązanym ze służbami. Tak naprawdę, kto nie był agentem, oficerem, członkiem jego rodziny lub agenturze nie służył, nie mógł robić kariery w III RP, czyli Ubekistanie. Stąd też obecne problemy kadrowe".

23.10.2006

Czyta się kilka minut

Nawiedzeni szkodzą każdej słusznej idei. Targalski domaga się lustracji, ale styl manii prześladowczej, w jakiej to czyni, ośmiesza to przedsięwzięcie. W jednym ma jednak rację. Mamy obecnie w Polsce do czynienia z ogromnymi "brakami kadrowymi". W sytuacji "braków kadrowych" trzeba na stanowiska publiczne mianować tych, co się po prostu zgłoszą.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp roczny

365 zł 95 zł taniej (od oferty "10/10" na rok)

  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
269,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 44/2006