Szkoła do zmiany. Co nowa władza planuje w edukacji

Więcej pieniędzy dla nauczycieli, mniej zadań dla uczniów, religia tylko na początku i końcu dnia – oto plany nowej koalicji.

11.12.2023

Czyta się kilka minut

Pokój nauczycielski w jednym z lubelskich liceów. Kwiecień 2019 r. / fot. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.pl
Pokój nauczycielski w jednym z lubelskich liceów. Kwiecień 2019 r. / fot. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.pl

Politycy tworzący nowy rząd obiecali nauczycielom znaczące podwyżki. Koalicja Obywatelska w swoich „stu konkretach na pierwsze sto dni rządów” pisała o 30 procentach, co miałoby się przełożyć na co najmniej 1500 zł brutto więcej. W sprawie podwyżek zarysował się jednak w ostatnim tygodniu pierwszy spór: Donald Tusk po wyborach mówi już tylko o 30 procentach, Związek Nauczycielstwa Polskiego nie tylko przypomina o minimalnej kwocie, ale domaga się również powiązania nauczycielskich płac ze średnią krajową. Pewne jest jedno: zgodnie z niedawną zapowiedzią przyszłego premiera podwyżka będzie obowiązywać od 1 stycznia, nawet jeśli formalna decyzja na jej temat zapadnie dopiero w lutym lub marcu.

Nowa koalicja chce uwolnić szkoły od polityki (temu ma m.in. służyć wycofanie przedmiotu historia i teraźniejszość), a uczniów od nadmiaru zajęć i zadań. Służyć ma temu odchudzenie podstaw programowych, a także likwidacja zadań domowych. Druga z obietnic zdążyła się spotkać z krytyczną reakcją części ekspertów, którzy wskazywali, że taka rewolucja nie jest realna w krótkim czasie – zwłaszcza w ciągu stu dni po objęciu władzy. Politycy nowej koalicji chcieliby ponadto przestawić polską szkołę na tryb jednozmianowy, co miałoby się ostatecznie dokonać od 1 września 2025 r.

Przed wyborami wiele mówiło się o możliwym wyprowadzeniu ze szkół religii, ale punkt ten nie znalazł się w umowie koalicyjnej. Niepewne jest też – ze względów prawnych, tzn. zapisów konkordatu – zaprzestanie finansowania religii, czego domagała się głównie Lewica. Najbardziej realistycznym postulatem dotyczącym szkolnej katechezy jest twarde zadekretowanie zakazu organizowania jej w środku dnia nauki. Praktyka ta dyskryminuje uczniów niechodzących na religię. 

Przyglądamy się polskiej edukacji nie tylko przy okazji początku i zakończenia roku szkolnego. 

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz działu krajowego „Tygodnika Powszechnego”, specjalizuje się w tematyce społecznej i edukacyjnej. Jest laureatem Nagrody im. Barbary N. Łopieńskiej i – wraz z Bartkiem Dobrochem – nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Trzykrotny laureat… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 51/2023

W druku ukazał się pod tytułem: Szkoła do zmiany