Rosja zapłaci?

13.04.2003

Czyta się kilka minut

Po upadku komunizmu kwestia zadośćuczynienia przez Rosję (jako spadkobierczynię ZSRR) polskim ofiarom sowieckiego terroru była przez lata blokowana przez stronę rosyjską, która w ogóle nie chciała podejmować tematu, choć rozmawiać o nim chciały wszystkie rządy III RP. Rosjanie początkowo tłumaczyli, że odszkodowań nie dostały także ofiary rosyjskie (i inne narody).

Dopiero w lutym tego roku polskie MSZ po raz pierwszy poinformowało nieoficjalnie, że Rosja prawdopodobnie zgodzi się na wypłaty odszkodowań - choć tylko symbolicznych - w tym także dla Polaków, deportowanych w głąb ZSRR. Taką wolę wyrazić mieli rosyjski prezydent i rząd; podobno w tej chwili omawiane są „kwestie techniczne”.

Rosjanie proponują podobno, aby Polacy otrzymali takie same prawa jak Rosjanie i obywatele byłych republik ZSRR, na mocy obowiązującej od kilku lat w Rosji ustawy o ofiarach represji, która pozwala starać się o (symboliczne) odszkodowania za pobyt i pracę w łagrach: niewiele ponad dwa dolary za miesiąc pobytu w łagrze (mniej niż 10 zł.). Maksymalna kwota odszkodowania nie może być większa niż wypłata za sto miesięcy uwięzienia, czyli w przeliczeniu mniej niż tysiąc złotych. Dlatego strona polska stara się, aby ta kwota była większa. „Inaczej ludzie uznają tak niskie odszkodowania za obrazę. Właśnie m.in. tego dotyczą negocjacje” - mówił „Gazecie Wyborczej” urzędnik MSZ. Rosyjska ustawa zakłada też, że o odszkodowanie można ubiegać się tylko w miejscu uwięzienia, co wykluczałoby z niej Polaków. Dlatego Polska chce także, aby polskie ofiary miały uproszczoną procedurę (bilet lotniczy z Polski do Magadanu na Dalekim Wschodzie, gdzie działał jeden z głównych kompleksów łagrów, kosztuje ok. 700 dolarów, czyli... trzy razy więcej niż kwota maksymalnego odszkodowania). W lutym premier Rosji zadeklarował podczas wizyty w Warszawie, że „Polacy nie będą musieli jeździć do Rosji, żeby się o nie [odszkodowania] starać”.

Szacuje się, że prawo do odszkodowań ma ok. 60 tys. osób. Większość to ludzie, którzy trafili do łagrów, albo urodzone w nich dzieci. Na odszkodowania nie mają natomiast szans spadkobiercy.

WP
 

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp roczny

365 zł 95 zł taniej (od oferty "10/10" na rok)

  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
269,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 15/2003