Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Nie jest przy tym Chopin pod palcami Tharauda pozbawiony ekspresji, naturalnej dozy nostalgii i uczuciowości. Wręcz przeciwnie. Introwertyzm francuskiego pianisty, jego pełen szacunku dystans do muzyki Chopina, próba spacyfikowania zawartych w partyturze afektów - wywołuje nadspodziewane napięcia i dramaturgiczne wahania.
Nagrane właśnie przez Alexandre'a Tharaud 24 Preludia opus 28 nabierają zatem innego wymiaru. Jakby pianista w Chopinowskim idiomie doszukiwał się barokowej motoryki i klasycystycznej symetrii, późnoromantycznego rozmachu i impresjonistycznej gry kolorów. Niekiedy więc słychać suchą i ascetyczną narrację bachowską (Preludium nr 3), czasem burzliwe i masywne brzmienia rodem z miniatur Siergieja Rachmaninowa (Preludium nr 1, 14, 16), innym razem subtelne cieniowanie barw zapożyczone z muzyki Claude'a Debussy’ego (Preludium nr 7, 23).
Co ciekawe, płytę dopełnia dialog utworów Fryderyka Chopina - trzy nieopusowane etiudy z cyklu "Méthode des Méthodes", Preludium cis-moll op. 45 i Preludium As-dur, z kompozycjami Frederica Mompou. Ów zmarły w 1987 roku hiszpański artysta odwoływał się do XIX- i XX-wiecznego dziedzictwa muzyki fortepianowej. W Música callada no 15 nawiązuje do Preludium 4. Chopina, zaś w "El lago" ("Jezioro") powołuje się na Debussy’ego.
Fryderyk Chopin
"Preludia"
Alexandre Tharaud - fortepian,
Harmonia Mundi