Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Jego głos w obronie prawdy w Kościele jest i naszym głosem, jego pytania do księży biskupów są i naszymi pytaniami, jego pragnienie braterskiej rozmowy wśród wierzących w tego samego Chrystusa, rozmowy nacechowanej szacunkiem dla każdego człowieka, jest i naszym pragnieniem, bo to jest również i nasz Kościół, niezależnie od tego, co sądzą o nas wielbiciele dyrektora toruńskiej rozgłośni.
To bardzo bolesne, że okropny język walki partyjnej znajduje sobie przyczółki w naszym Kościele. Dziękujemy Redakcji „TP”, że zdecydowała się na publikację tekstu o. Ludwika w tak ważnym dla Kościoła czasie, gdy z jednej strony z nadzieją patrzymy w stronę Watykanu, a z drugiej – prorok Izajasz wzywa nas do rachunku sumienia, do nawrócenia i poucza nas, czym jest prawdziwy post („pościcie wśród waśni i sporów i wśród niegodziwego walenia pięścią. Nie pośćcie tak, jak dziś czynicie, żeby rozlegał się wasz zgiełk na wysokości”). Znamiennym szczegółem wypowiedzi o. Ludwika jest i to, że na wstępie swego artykułu przywołuje postać nieodżałowanej pamięci ks. abp. Józefa Życińskiego w drugą rocznicę jego przedwczesnej śmierci. I za to również o. Ludwikowi dziękujemy.