Marszałek Legutko

W rozmowie Joanny Lichockiej z prof. Ryszardem Legutką ("Rzeczpospolita" z 21--22 lipca 2007 r.) nic mnie nie zaskakuje. Nie zaskakuje mnie akceptacja politycznej chytrości ("Sprawa odwołania Leppera z rządu jest może działaniem chytrym, ale nie jest z pewnością działaniem niemoralnym"), ani pochwała obłudy ("Obłuda nie jest tak całkiem do wyrzucenia. Świat bez obłudy jest światem strasznym"). Nie zaskakuje mnie opinia dotycząca swobody dyskusji w PiS-ie ("Dyskusja jest, oczywiście. Ale nie będę twierdził, że to jest partia demokratyczna w sensie podejmowania decyzji, bo nie jest. I nie ma partii, która byłaby demokratyczna pod tym względem. Partia to scentralizowana struktura, w której najważniejszych ustaleń dokonuje się w sposób nieformalny"), ani ocena środowiska akademickiego ("W jego dużej części jest straszliwa nienawiść do PiS. Jeśli można kopnąć PiS, to się nikt nie zawaha"). Nie zaskakuje mnie traktowanie polityki jako przygody ("To jest właśnie fascynujące w polityce, że nie da się jej do końca opowiedzieć i zdefiniować, skontrolować ani przewidzieć. To jest przygoda").

07.08.2007

Czyta się kilka minut

W rozmowie Lichockiej z Legutką jedno mnie zastanawia: stopień akceptacji reguł obowiązujących w bieżącej polityce ("Tak, dobrze się czuję w polityce. Nie jestem szczególnie sfrustrowany tym, że »miało być inaczej«"). Dokładniej: zastanawia mnie to, że Ryszard Legutko mówi językiem działacza rządzącej partii. Więc po to się czyta latami Platona i Arystotelesa, po to się buduje prestiż profesora uniwersytetu, by w końcu, najzwyczajniej, podporządkować się partyjnej prawdzie momentu czy etapu?

Nie mam prawa (ani ochoty) osądzania intelektualnego wyboru, którego dokonał prof. Legutko. Nie dyskutuję ani z jego poglądami filozoficznymi, ani z ich urzeczywistnieniem w przestrzeni polityki. Zastanawiam się tylko.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp roczny

365 zł 95 zł taniej (od oferty "10/10" na rok)

  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
269,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 31/2007