Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
UNESCO W KRAKOWIE
W 2017 r. tysiąc delegatów ze 190 krajów będzie obradować w Centrum Kongresowym ICE w Krakowie podczas sesji Komitetu Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Przewodniczącym Komitetu został prof. Jacek Purchla, twórca i wieloletni dyrektor Międzynarodowego Centrum Kultury w Krakowie. Te decyzje podjęto podczas sesji w Stambule, przerwanej po próbie zamachu stanu w Turcji. Obrady będą kontynuowane w październiku w Paryżu.
ZMARŁ WŁODZIMIERZ ODOJEWSKI
Wybitny prozaik, autor przede wszystkim znakomitej powieści „Zasypie wszystko, zawieje...”, w gęsty, frenetyczny, zdaniem Marii Janion nawiązujący do tradycji polskiego romantyzmu sposób ukazującej polsko-ukraiński konflikt na Podolu w latach II wojny światowej. Książka ukazała się w Paryżu, w roku 1973, po tym, jak jej autor zdecydował się na emigrację (w latach późniejszych pracował w Radiu Wolna Europa, w III RP zdecydował się na powrót do Warszawy). W jego dorobku znajdują się także m.in. opublikowane jeszcze w Polsce tom opowiadań „Zmierzch świata” i powieść „Wyspa ocalenia”, emigracyjne „Zabezpieczanie śladów" i „Zapomniane, nieuśmierzone” oraz powstałe po 1989 r. opowiadania ze zbioru „Jedźmy, wracajmy”, „Bez tchu” oraz powieściowa „Oksana”, nominowana do Nagrody Literackiej Nike. Miał 86 lat (o Włodzimierzu Odojewskim pisze Inga Iwasiów w dziale Kultura).
REMBRANDT W KRAKOWIE
„Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem” Rembrandta, jeden z nielicznych pejzaży olejnych holenderskiego geniusza, które przetrwały do naszych czasów, można oglądać w krakowskim Muzeum Narodowym. Powstały w roku 1638 obraz, stulecie później trafił do Polski, gdzie od końca XIX w. prezentowany był w Muzeum Czartoryskich, obecnie – od kilku już lat – remontowanym. „Rembrandt nie malował rzeczy ostatecznych, sądu rozdzielającego zbawionych od potępionych, apokalipsy, piekła, raju – pisał w niedokończonym eseju Zbigniew Herbert. – Jego płynna linia nie jest tylko formą ekspresji, ale oznacza płynną granicę między dobrem i złem, zdaje się mówić, że jeszcze jest czas, jeszcze wyrok nie zapadł”.
