Dlaczego w miesięcznym listku pierwszych tabletek antykoncepcyjnych było siedem pigułek placebo?

Carl Djerassi, ich twórca, miał w tym cel związany ze stanowiskiem Watykanu.

07.05.2024

Czyta się kilka minut

Zuzanna Radzik / FOT. GRAŻYNA MAKARA /
Zuzanna Radzik // Fot. Grażyna Makara

To był biskup z telewizora. Pierwszy taki, bo telewizja dopiero się zaczynała, ale ponieważ holenderski Philips w swojej fabryce w Eindhoven produkował odbiorniki, te podbijały kraj w szybkim tempie. O ile w 1958 r. w Holandii 11 proc. gospodarstw domowych miało telewizor, to w 1966 r. już 80 proc. Jeden publiczny kanał pochłaniał całą uwagę, a choć w tym czasie kościoły stopniowo pustoszały, to w telewizorach czekał na widzów bp Rinnie Bekkers. Syn chłopa, który w 1960 r. został biskupem wiejskiej, ale największej wtedy w kraju diecezji ’s-Hertogenbosch, szybko nauczył się telewizji, co sprawiło, że w Holandii sobór był wydarzeniem telewizyjnym.

Bekkers pojawiał się w telewizji raz w miesiącu, w sobotnie wieczory. Dziennikarze szybko namówili go, by występował w garniturze i koloratce, mówił mniej formalnie i nawiązywał do bieżących tematów. W czasie soborowych sesji sam wychodził do dziennikarzy i jadał z nimi kolacje, tłumacząc, czym jest odnowa Kościoła. Jego diecezja była rozgadana, w parafiach powstawały grupy dyskusyjne, o swoich problemach rozmawiali księża, a w 1963 r. każdy dom dostał zaproszenie do udziału w debatach nad soborem. Ostatecznie powstało 600 grup dyskusyjnych, mających sesje cztery razy w roku, a na koniec ich reprezentanci spotkali się z biskupem w telewizji. Wspomnijcie ’s-Hertogenbosch, jeśli myślicie, że podczas obecnego synodu Kościół wyjątkowo zaprosił nas do dyskusji. Bp Bekkers zaśmiewa się w grobie ze skali dzisiejszej partycypacji.

Oprócz telewizorów Philips w tej historii bohaterem jest inny produkt wytwarzany na terenie diecezji ’s-Hertogenbosch: pigułka antykoncepcyjna firmy Organon, która zaczęła być wówczas dostępna na holenderskim rynku. ’s-Hertogenbosch było – jak wspomniałam – wiejską diecezją, w połowie XX wieku wciąż dość tradycyjną, z duchowieństwem zwalczającym wszelkie sposoby zapobiegania ciąży i krzewiącym dumę z wielkich rodzin. Drugą stroną wielodzietności było związanie kobiet z rodzeniem, bieda oraz comiesięczne lęki małżonków, o czym nasłuchał się biskup Rinnie, podróżując po swojej diecezji, i bardzo się przejął.

Katolickie rodziny i lekarze w napięciu czekali w tym czasie na decyzje Kościoła w sprawie antykoncepcji. I tu właśnie spotykają się pigułka Organonu i telewizory Philips oraz biskup Bekkers, który wystąpił w telewizji, by odnieść się do tej kwestii. Powiedział, że decyzja o liczbie dzieci powinna być odpowiedzialnością małżonków i tylko ich, jest sprawą sumienia i nikt nie powinien w nią ingerować. Biskupia wypowiedź wywołała konfuzję: tygodniami komentatorzy starali się zrozumieć, co miał na myśli oraz czy było to oficjalne stanowisko, zapowiedź zmiany kościelnej polityki, czy jego własna opinia. Poczekalnie u lekarzy wypełniły się kobietami żądającymi przepisania pigułek, a biskup zaprzeczał, by jego wypowiedź oznaczała zgodę na ich użycie. Chciał tylko otworzyć dyskusję, w duchu aggiornamento...

Wiadomo, dopuszczalność antykoncepcji Kościół w tamtym czasie rozstrzygnął negatywnie, wierzący natomiast w większości inaczej. Duch tych debat jest z nami do dziś, w każdym blistrze pigułek. Czytając teraz książkę „Macica”, dowiedziałam się, czemu twórca tabletki Carl Djerassi w latach 50. w miesięczny listek hormonów włożył siedem tabletek placebo, które powodują krwawienie. To nie prawdziwa menstruacja, lecz jej symulacja, medycznie niekonieczna. Jak się okazuje: symulacja z dedykacją dla papieży, bo Djerassi miał nadzieję, że jeśli cykl będzie wciąż przypominał ten naturalny, Watykan antykoncepcję łyknie. Watykan wypluł, a kobiety wciąż łykają placebo. Za papieży!

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Teolożka i publicystka a od listopada 2020 r. felietonistka „Tygodnika Powszechnego”. Zajmuje się dialogiem chrześcijańsko-żydowskim oraz teologią feministyczną. Studiowała na Papieskim Wydziale Teologicznym w Warszawie i na Uniwersytecie Hebrajskim w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 19/2024

W druku ukazał się pod tytułem: Pigułka, telewizor, biskup