Antoni Krauze (1940–2018)

W jednej z ostatnich scen filmu „Smoleńsk” duchy ofiar katastrofy lotniczej spotykają oficerów poległych w Katyniu.

19.02.2018

Czyta się kilka minut

 / WOJCIECH SURDZIEL / AGENCJA GAZETA
/ WOJCIECH SURDZIEL / AGENCJA GAZETA

Zmarły 14 lutego reżyser mówił na festiwalu w Gdyni, że szukał w ten sposób „szczęśliwego zakończenia”, choć samą scenę wymyślił ktoś inny. Krauze chyba nie przypuszczał, że jego własna śmierć dopisze do tej historii kolejny rozdział.

Zawarta we wspomnianej scenie symbolika w oczywisty sposób odwoływała się do „religii smoleńskiej”, na której partia rządząca budowała swój polityczny kapitał. I pośrednio nadal buduje. Żałoba po Krauzem natychmiast została wpisana w znaną narrację krzywd i prześladowań, odsyłając zmarłego reżysera do szeregu „zdradzonych o świcie”. Bo projekt nie otrzymał dofinansowania z PISF i produkcja okazała się drogą przez mękę. Bo pracujący przy nim twórcy i aktorzy zostali napiętnowani przez własne środowisko. Bo gotowy „Smoleńsk” spotkał się z fatalnym przyjęciem.

Krauze miał świadomość, że nakręcił ostatni film w swym dorobku, choć warto przy tym pamiętać, że nie był on autorem jednego tytułu. W potocznej świadomości funkcjonuje jako reżyser nieudanego artystycznie „Smoleńska”, podczas gdy ma na koncie nagradzany w kraju i za granicą „Palec Boży”, „Prognozę pogody” czy „Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł”, nie licząc filmów dokumentalnych. Zasłużył na to, by zapamiętać go jako jednego z lepszych filmowców polskich swojego pokolenia, a nie tylko jako twórcę reżymowego czy męczennika, który stracił życie szukając prawdy o Smoleńsku – jak próbuje się go formatować w imię propagandowych celów. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp roczny

365 zł 95 zł taniej (od oferty "10/10" na rok)

  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
269,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Krytyczka filmowa „Tygodnika Powszechnego”. Pisuje także do magazynów „EKRANy” i „Kino”, jest felietonistką magazynu psychologicznego „Charaktery”. Współautorka takich publikacji, jak „Panorama kina najnowszego”, „Szukając von Triera”, „Encyklopedia kina”, „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 9/2018