Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Kiedy 21 lutego 1989 r. blisko 90-letni Sándor Márai odebrał sobie życie strzałem w głowę, w Polsce jego nazwisko znali chyba tylko hungaryści. Dziś lista polskich wydań jego książek liczy 37 pozycji. I nie trzeba już tłumaczyć, że chodzi o jednego z największych pisarzy minionego wieku.
Odyseja? – tak, jako metafora losu tułacza, z którym Márai się utożsamiał. „Istnieją trzy formy życia: Jezusa, Fausta i Ulissesa. Pozostali to podatnicy” – zanotował w dzienniku. Tyle że sam, inaczej niż Ulisses, nie mógł wrócić na rodzinną wyspę. Także dlatego, że wyspy już nie było – słowackie Koszyce stały się czymś innym niż węgierskie miasto Kassa, gdzie 11 kwietnia 1900 r. urodził się pierworodny syn Gézy Grosschmida, potomka saskich osadników, i Margit Ratkovszky. W tej biografii, opowiedzianej w porządku chronologicznym i wspartej zwięzłymi prezentacjami kolejnych utworów Máraiego, także nieznanych u nas dramatów oraz znanej fragmentarycznie publicystyki, dwa pojęcia wydają się kluczowe: pierwsze to strata, drugie – samotność.
Strata Kassy to także odejście – nieodwołalne – całej formacji, z którą pisarz czuł się związany, kultury mieszczańskiej z jej wewnętrznym uporządkowaniem i wartościami. Decyzja o emigracji w 1948 r. oznacza oderwanie od rodzinnego kraju i krajowych czytelników. I od zwykłego życia, budapeszteńskich kawiarni i gospód. A po stłumieniu powstania 1956 r. radykalizm oceny komunistycznych Węgier u Máraiego narasta. Pisarz czuł się Europejczykiem – ale dwie wojny zadały cios europejskiej idei, potem rok 1956 przyniósł zdradę Zachodu, w dodatku kultura masowa budzi jego odrazę. Wędruje między Włochami a Ameryką, przyjmuje obywatelstwo Stanów Zjednoczonych, swoje prochy każe rozsypać nad Pacyfikiem...
No i samotność, przełamana tylko wieloletnim związkiem z ukochaną Lolą Matzner. Tak silnym, że właśnie po śmierci Loli Márai zapisuje się na kurs strzelecki, by solidnie się przygotować do własnego odejścia. A gdy umiera także János, ich przybrany syn, zrywa się ostatnia nić łącząca autora „Żaru” ze światem. Dramatyczna to jest biografia, nie wolna od paradoksów i pytań, choćby o niektóre polityczne wybory bohatera. I Mészáros – bibliograf, redaktor, historyk literatury i opiekun spuścizny Máraiego w budapeszteńskim Muzeum Literatury – od nich nie ucieka.
Tibor Mészáros, Odyseja XX wieku. Sándor Márai – życie i dzieło.
Przełożyła Irena Makarewicz. Czytelnik, Warszawa 2023, ss. 360.