Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Dotychczasowe kryteria to: lewicowy, prawicowy, liberalny, konserwatywny, tradycyjny, otwarty, wynikający z rodowodu czy przesłanek historycznych. Nowe uniwersalne kryterium to: proeuropejski i antyeuropejski. Dlaczego? Bo te dawne kryteria są coraz mniej precyzyjne i coraz mniej dziś znaczą. Jest jeszcze lęk. Lęk, że spoza nieprecyzyjnych haseł wyjrzy nagle twarz jakiegoś Chaveza, Łukaszenki czy ich lokalnej odmiany...
Prosta kombinacja
Niedawno nastąpiło u nas cudowne rozmnożenie ministerstw. Minister ma swoich wiceministrów, sekretarzy i podsekretarzy stanu, ministerstwo zaś podległe sobie placówki. Ponieważ z wysokich ust dowiedzieliśmy się, że obywateli nie będzie to kosztować ani złotówki, przypuszczam, że będzie tam pracował wyłącznie wolontariat. Wolontariat zaś jest postawą piękną, szlachetną i społecznie zaraźliwą. Jeśli choćby jedna trzecia urzędników państwowych pójdzie za tym przykładem, zwolnią się ogromne sumy w budżecie.
A my się martwimy, skąd wziąć pieniądze na podwyżki dla lekarzy...
Wizja
Mam pewną wizję nadchodzących miesięcy letnich, jesiennych, zimowych, wiosennych, letnich itd. Będą to wybuchające raz po raz, z łomotem, wrzawą i w blasku fleszów, kolejne korupcyjne, agenturalne czy mafijne afery. Niektóre coś tam wyjaśnią, inne będą umarzane z braku dowodów, większość będzie się nieprawdopodobnie ślimaczyć i nikt już nie będzie wiedział, o co w nich chodzi. Nic się nie będzie działo, bo wszyscy - sędziowie i prokuratorzy, oskarżeni i świadkowie, rządzący i rządzeni, a zwłaszcza media, ich czytelnicy i widzowie - będą zajęci tymi aferami. I w końcu, któregoś dnia, obudzimy się wszyscy w punkcie wyjścia, bez reformy służby zdrowia, finansów państwa i służby cywilnej, bez autostrad, poprawionych ustaw, zreformowanych podatków i ucywilizowanych stadionów, a za to rozjuszeni jak nigdy dotąd, nieufający sobie, podejrzliwi, agresywni i skłóceni bardziej niż kiedykolwiek.
To jest tylko mała, pojedyncza, niezobowiązująca wizja i każdy może mieć zupełnie inną, i dałby Bóg, żeby właśnie któraś z tych innych się sprawdziła.