Zmarł Daniel Dennett. Dzięki jego refleksjom i eksperymentom dotyczącym umysłu lepiej rozumiemy, czym jest świadomość i myślenie

W XXI wieku niespodziewanie dla samego siebie stał się wielką gwiazdą internetu. Skromny, dowcipny, a jednocześnie lew salonowy uwielbiający anegdoty i gry towarzyskie. Potrafił nie tylko mówić – także słuchać.

19.04.2024

Czyta się kilka minut

Daniel Denett podczas wykładu na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. 23 października 2017 r // Fot. Andrzej Banaś / Polska Press / East News
Daniel Dennett podczas wykładu na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. 23 października 2017 r. // Fot. Andrzej Banaś / Polska Press / EastNews

Daniel Dennett (28 marca 1942 – 19 kwietnia 2024) zajmował się filozofią umysłu i kognitywistyką. Doktorat, napisany pod kierunkiem Gilberta Ryle’a, obronił w Oksfordzie w 1965 r. Był pionierem łączącym filozoficzne eksperymenty myślowe z zaangażowaniem w badania empiryczne, które niejednokrotnie sam inicjował. Z jego różnorodnych pomysłów wyrosły całe nurty nauki współczesnej, na przykład badania nad rozumieniem umysłów innych ludzi, oparte na prostej idei, że można eksperymentalnie sprawdzić, jak inni rozumieją innych. 

W wersji klasycznej eksperyment polega na tym, że ciasteczko chowa się do jednego pudełeczka, a potem osoba chowająca wychodzi. Wówczas ciasteczko jest przekładane do drugiego pudełka. Dopiero w wieku mniej więcej czterech lat dziecko poprawnie odpowie, gdzie osoba chowająca będzie szukać ciasteczka po powrocie – mianowicie w niewłaściwym, pustym pudełku (notabene, z zadaniem tym zwykle nie radzi sobie chatGPT 4). A cały pomysł na badanie wywodzi się z idei Dennetta, że można myśleć o czymś, ale także myśleć o tym, że ktoś o czymś myśli – a to duża poznawcza różnica.

Zajmował się przede wszystkim umysłem, starając się lepiej zrozumieć nasze myślenie w świetle rozwijającej się psychologii poznawczej i sztucznej inteligencji, a potem także przez pryzmat teorii ewolucji. Stał się też symbolem ruchu nowego ateizmu, argumentując na rzecz badania religii jako zjawiska naturalnego. W odróżnieniu jednak od ateistów wojujących, takich jak Christopher Hitchens, nie rozstrzygał, że religie z natury są zawsze szkodliwe, lecz chciał zrozumieć, dlaczego są rozpowszechnione i dlaczego się utrzymują lub zanikają.

W języku polskim ukazało się wiele jego książek: „Natura umysłów” (1997), „Słodkie sny” (2007), „Odczarowanie: religia jako zjawisko naturalne” (2008), „Nauka i religia” (wraz z Alvinem Plantingą, 2014), „Dźwignie wyobraźni” (2015), „Świadomość” (2018), „Filozofia dowcipu” (z Matthew Hurleyem i Reginaldem Adamsem, 2021), „Od bakterii do Bacha” (2021), „Wolna wola” (wraz z Gregiem Caruso, 2022). Przygotowywane jest też tłumaczenie na polski jego obszernej autobiografii, a Karol Jałochowski wyreżyserował film dokumentalny „Człowiek, który zmienił myślenie o umyśle” (2015). Na jego premierę Dennett przyleciał do Polski.

Zawsze był znakomitym mówcą, dzięki czemu stał się, niespodziewanie dla samego siebie, wielką gwiazdą internetu. Format TED był skrojony wprost dla niego. Doskonałe wykłady przyczyniły się do niebywałego wzrostu jego popularności w XXI wieku. W przeciwieństwie jednak do wielu cenionych mówców potrafił też uważnie słuchać. W pamięć zapadła mi konferencja w Laval: Dennett po wyjątkowo pokrętnym wykładzie pierwszy i jedyny zgłosił się do zadawania pytań. Przyzwyczajony do wyjątkowo krytycznych pytań, w czym lubują się filozofowie analityczni i anglosascy, oczekiwałem dosyć zmasowanego ataku. Tymczasem postawny Dennett, obdarzony już wówczas aparycją świętego Mikołaja, tubalnym głosem w niebywale klarowny sposób zrekonstruował główną ideę wykładu, a następnie zadał miłe, lecz dogłębne pytanie. Konsternacja sali, w której nikt chyba poza autorem i Dennettem nie rozumiał, o czym była mowa, zanikła, a dyskusja potoczyła się dalej. Taki życzliwy stosunek był znakiem rozpoznawczym Dennetta, który rzadko tracił cierpliwość do swoich oponentów (ale jednak tracił). Przez wiele lat spierał się z Jerrym Fodorem (1935-2017), co nie przeszkadzało im wspólnie kupić łodzi, którą razem pływali. Skromny, dowcipny, a jednocześnie lew salonowy uwielbiający anegdoty i gry towarzyskie.

Przy tym wszystkim potrafił obstawać przy swoim zdaniu. Od dobrych dziesięciu lat korespondowaliśmy, spierając się o to, czy i jak można zmierzyć informację semantyczną. Mój ostatni artykuł na ten temat go nie przekonał, a dopiero wczoraj wpadłem na pomysł, jak można mu to w szczegółach pokazać. Już tego nie zrobię.

Pozostawił po sobie ogromną liczbę prac, wykładów, a w zeszłym miesiącu ukazał się wynik interesującego eksperymentu, który wyjątkowo pasuje do Dennetta. Otóż Eric Schwitzgebel z Davidem Schwitzgebelem i Anną Strasser stworzyli model językowy wytrenowany na pracach Dennetta. Nawet eksperci, którym w uszach mogą dźwięczeć frazy Dennetta, miewali problemy z odróżnieniem tekstu generowanego przez model od autentyku. Jak podkreślał Dennett, symulacja czasem nie różni się od tego, co jest symulowane: podczas gdy symulacja burzy nie jest mokra – symulowana kompozycja muzyczna jest nadal kompozycją. Pewnie zatem i tekst symulowany może uchodzić za tekst inteligentny. Może więc i tekstów Dana nam nie zabraknie, choć jego samego już tak.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Marcin Miłkowski to kognitywista i filozof, dr hab., profesor nadzwyczajny w Instytutcie Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk, wykłada na Uniwersytecie Warszawskim. Zajmuje się zagadnieniami filozofii kognitywistyki, w szczególności mechanistycznym i… więcej