Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Aby zdobyć serce wybranki, samce prusaków (Blatella germanica) muszą się postarać. Przygotowują „prezent ślubny” – słodką wydzielinę różnych substancji odżywczych, m.in. tłuszczów i cukrów złożonych. Jeśli samica chce spożyć prezent, musi wspiąć się na zalotnika i przyjąć pozycję, która umożliwi mu kopulację.
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Ayako Wada-Katsumatę i współpracowników, samce prusaków mają jednak coraz większy problem – nie wszystkie samice potrafią docenić ich szczere starania, za co zresztą odpowiada człowiek. Prusaki nie są bowiem zbyt chętnie widzianymi gośćmi w naszych domach, dlatego stosuje się na nie rozmaite pestycydy, które dla zwabienia owadów zawierają cukier.
Ponieważ każdy słodki posiłek może być dla tych owadów ostatnim, u samic wyewoluowała awersja do glukozy, którą szybko potrafią wyczuć w posiłku. Dzięki temu rzadziej zjadają podłożoną przez ludzi truciznę, ale także szybciej przerywają randki. Samce znalazły się pod ścianą – także ich zwyczaje godowe będą musiały się zmienić. ©℗