Tolerancja

Tolerancja – słowo, które wraca w rozmaitych kontekstach raz po raz.

06.08.2013

Czyta się kilka minut

Rozmawiają o niej wszyscy: chwaląc jednych, piętnując drugich.

W 1534 r. angielski parlament, ogłaszając pod naciskiem Henryka VIII tzw. akt supremacji, uznał króla „jedyną, najwyższą Głową Kościoła w Anglii”. Mimo to sir Thomas More, do niedawna Lord Kanclerz Anglii, i John Fisher, biskup Rochester, odważyli się w dalszym ciągu uważać papieża za „głowę Kościoła”. Obydwaj, po 15 miesiącach więzienia w Tower, zostali ścięci. Na szafocie Tomasz powiedział: „Umieram jako dobry sługa króla, ale jeszcze lepszy sługa Boga”.

Córka Henryka, Maria (nazwana później „Krwawą”) w ciągu pięcioletniego panowania (1553-58) postanowiła przywrócić Anglię Kościołowi katolickiemu. Za jej rządów sądy wydały 273 wyroki śmierci. U wjazdu do Oksfordu spalono na stosie arcybiskupa Cranmera, jedego z twórców Kościoła anglikańskiego. Na pomniku w miejscu jego kaźni umieszczono później napis, że umarł, broniąc „prawdziwej wiary przed błędami rzymskich katolików”.

Kołem historii po raz kolejny zakręciła przyrodnia siostra Marii, Elżbieta (panowała w latach 1558––1603). Zwiedzając Tower, można oglądać napisy pozostawione na ścianach przez uwięzionych za jej panowania duchownych katolickich, w większości jezuitów (ponad 200 z nich zostało ściętych). Elżbieta i Maria leżą dziś w jednym grobie w opactwie westminsterskim, a przed wejściem do ich kaplicy można przeczytać: „pomyśl o wszystkich, którzy oddali życie w obronie swojego sumienia”.

Tolerancja... Zdziwienie może budzić to, że nie znajdziemy tego słowa ani w Biblii, ani w pomocach opracowujących Jej przekaz. „Tolerancja” nie jest słowem biblijnym. Jednym z najczęściej występujących w Piśmie Świętym wyrazów jest jednak słowo „wolność”. Tolerancja i wolność są ze sobą powiązane. Tolerancja nie oznacza zgody na zło, lecz polega na akceptacji (więcej: afirmacji) wolności drugiego człowieka. Jest zgodą na to, aby drugi człowiek „decydował sam o sobie i sam siebie kształtował” i aby w tym znaczeniu był przyczyną siebie” („Instrukcja o chrześcijańskiej wolności i wyzwoleniu”, 27).

Wynika stąd, że kluczem do zrozumienia słowa „tolerancja” jest właściwe pojęcie wolności. To ostatnie nie kłóci się ani z obowiązkiem upomnienia braterskiego, ani z możliwością dawania świadectwa swojej wierze i poglądom. Życzę wszystkim odwagi w jednym i w drugim.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp roczny

365 zł 95 zł taniej (od oferty "10/10" na rok)

  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
269,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kardynał, arcybiskup metropolita łódzki, wcześniej biskup pomocniczy krakowski, autor rubryki „Okruchy Słowa”, stały współpracownik „Tygodnika Powszechnego”. Doktor habilitowany nauk humanistycznych, specjalizuje się w historii Kościoła. W latach 2007-11… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 32/2013