Na skróty

Polscy archeolodzy odnaleźli w katedrze we Fromborku czaszkę Mikołaja Kopernika, pochowanego tam w 1543 roku. Prezydent elekt Lech Kaczyński zaproponował w wywiadzie dla “Polityki", by rozwiązać problem upolitycznienia telewizji publicznej oddając jeden z jej kanałów do dyspozycji rządu, drugi zaś - opozycji. Nowym ministrem kultury został Kazimierz M. Ujazdowski, który pełnił już te funkcję w rządzie Jerzego Buzka. “W ciągu ostatnich 15 lat zdarzyła się jedna ważna rzecz - całkowity rozpad publiczności literackiej. Nie istnieje już czytelnik, który by czegoś od literatury oczekiwał, zgłaszał wobec niej jakieś roszczenia i nadzieje. Mamy do czynienia z bardzo poważnym kryzysem odbioru. Wszystko, co dociera do odbiorcy, jest dla niego w równej mierze nieważne. A nieważne jest dlatego, że on sam stał się nieważny, takim się czuje, wobec zachodzących wokół niego zjawisk, procesów społecznych - mówi Janusz Sławiński, literaturoznawca, w wywiadzie udzielonym “Europie", dodatkowi do dziennika “Fakt". - Nie ma też środowisk, które by kształtowały stan ducha odbiorców - ich gusta i wymagania. Zanikły grupy opiniotwórcze, których zadaniem było miarodajne mówienie o literaturze, owi maniakalni »czytacze«, których rozpoznania i oceny były kierunkowskazem dla innych czytających. Oni występowali wobec literatury z jakimiś oczekiwaniami, apologiami, pochwałami, zarzutami... Dziś nic z tego nie pozostało. I w związku z tym sama literatura uległa zagubieniu - bo ona nie wie, na co ma się orientować. Człowiek dzisiejszy nie ma nawet czasu, żeby się zastanowić, czy wielka sztuka jest mu w ogóle do czegoś potrzebna. On ją tylko przelotnie kątem oka zauważa". Laureatami Nagrody Fundacji na rzecz Nauki Polskiej (nazywanej “polskim Noblem") zostali w tym roku: archeolog prof. Karol Myśliwiec z Zakładu Archeologii Śródziemnomorskiej PAN (odkrycie grobowca wezyra Merefnebefa w egipskiej Sakkarze); paleontolog prof. Zofia Kielan-Jaworowska (praca “Ssaki ery dinozaurów") oraz informatyk prof. Roman Słowiński z Instytutu Informatyki Politechniki Poznańskiej (komputerowe wspomaganie decyzji). Nagrody zostaną wręczone 6 grudnia na Zamku Królewskim w Warszawie. Francuską Nagrodę Goncourtów otrzymał belgijski pisarz François Weyergans za powieść “Trois jours chez ma mere" (“Trzy dni u mojej matki"). “Najpiękniejszą edytorsko książką roku 2005" w konkursie miesięcznika “Wydawca" wybrano “Czerwonego Kapturka" - z tekstem Joanny Olech i w opracowaniu graficznym Grażyny Lange - opublikowanego przez Agencję Wydawniczą Jacek Santorski & Co. Joannie Olech, naszej stałej autorce, serdecznie gratulujemy! Do 26 listopada trwa XIV Górnośląski Festiwal Sztuki Kameralnej, prezentujący koncerty, ale też wystawy, dyskusje literackie i projekty multimedialne. Wśród gości są m.in. muzycy - Piotr Anderszewski, Malijczyk Salif Keita, Kwartet Śląski, norweski pianista jazzowy i pisarz Ketil Bjornstad; francuski malarz i pisarz Frédérique Pajak; Zbigniew Libera z wystawą swoich fotogramów pt. “Łączniczka" z tekstami Darka Foksa; Marcin Świetlicki. Odbędzie się też sesja poświęcona twórczości Fiodora Dostojewskiego (Adam Pomorski, Ryszard Przybylak, Cezary Wodziński, Tadeusz Sławek) i wernisaż wystawy fotografii Romano Martinisa, poświęconych teatrowi Tadeusza Kantora. Imprezy odbywają się m.in. w Katowicach, Chorzowie, Mikołowie i Bytomiu. Szczegóły: www.cameralis.art.pl. “Tygodnik Powszechny" objął patronat prasowy nad Festiwalem. Na JVC Jazz Festival Warsaw wystąpili m.in. Chick Corea, kontrabasista Charlie Haden z Liberation Music Orchestra i pianistką Carlą Bley oraz Włodek Pawlik i Anna Serafińska. W warszawskim Teatrze Dramatycznym odbyła się premiera “Kobiety z morza", sztuki Susan Sontag na motywach dramatu Ibsena, w reżyserii Roberta Wilsona, jednego z najwybitniejszych reżyserów współczesnego teatru. Występują m.in. Danuta Stenka, Władysław Kowalski i Dominika Ostałowska. “Język medialny, dominujący w kulturze z jednej strony pożera i niszczy wielu twórców, zwłaszcza tych, którzy chcą być na fali. Z drugiej, staje się obiektem negatywnej fascynacji ze strony artystów. Kto wie zresztą, czy nie nastąpiło tu dziwne przewartościowanie pojęć. Często bowiem zamiast obserwacji i opisu rzeczywistości, jej egzystencjalnych zagrożeń pisarze, aby ułatwić sobie zadanie, zatrzymują się na powierzchni języka, dostrzegając jedynie to, co jest oczywiste i łatwe do ośmieszenia. Dowartościowanie niektórych zjawisk należących do popkultury (np. hip hopu) zarówno przez media, jak i zwykłych użytkowników jest przejawem jakiegoś minimalizmu, jakiejś presji tego, co ułatwione i w dużej mierze bełkotliwe, na to, co kiedyś nazywaliśmy wysoką kulturą, a czego zdaje się już nie ma - mówi w “Dekadzie Literackiej" (2005, nr 3/4) Julian Kornhauser, porównując demaskowanie przez poetów Nowej Fali propagandowej nowomowy i dzisiejsze zmagania artystów z tzw. kulturą masową. - Demaskacja trywialności języka kultury masowej jest zbyt łatwym zadaniem. Nie widzę w tym żadnej nici tragicznej. Kiedy my demaskowaliśmy język propagandy, to było coś istotnego, dotykało losu człowieka zdeptanego przez system. Język kolorowych czasopism, prywatnych kanałów telewizji należy do sfery wolności. To jest tylko sprawa naszego wyboru, czy przyjmujemy jego zniewalający uśmiech, czy też mu się nie poddajemy. Obecna kultura popularna nie może być obiektem naszego zainteresowania, bo to jest coś dla literatury bez znaczenia". Nowy numer “Dekady Literackiej" (2005, nr 3/4) poświęcony jest dziedzictwu literackiego i plastycznego pokolenia Nowej Fali. Zwraca uwagę obszerny wspomnieniowy tekst Tadeusza Nyczka o plastykach związanych z grupami “Teraz" i “Wprost", szkic Mariana Stali o wierszu Ryszarda Krynickiego “Byłem tutaj" oraz szereg rozmów: ze Stanisławem Barańczakiem, Julianem Kornhauserem, Ryszardem Krynickim, Adamem Zagajewskim... O pokoleniowej przynależności mówi Ewa Lipska: “Myślę, że zawsze należałam do »samotnej strony« - nawet pisząc »My«...". W warszawskiej Galerii Raster otwarto wystawę prac inspirowanych życiem i twórczością Władysława Broniewskiego - dzieła m.in. Rafała Bujnowskiego, Oskara Dawickiego, Zbigniewa Libery i Wilhelma Sasnala. Wystawie towarzyszy płyta z wierszami Broniewskiego w muzycznych aranżacjach m.in. Muńka Staszczyka i Marcina Świetlickiego. Główne nagrody V Festiwalu Dramaturgii Współczesnej “Rzeczywistość przedstawiona" w Zabrzu otrzymały przedstawienia “Made in Poland" Przemysława Wojcieszka oraz “Blask życia" Rebeki Gilman w reż. Mariusza Grzegorzka. Prelekcją Tadeusza Kornasia “Rytuały »Gardzienic«" Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego zainaugurował cykl otwartych spotkań “Didaskalia współczesnego teatru". W warszawskim Traffic Club wykładać będą m.in. Dariusz Kosiński (“Odin Teatret po czterdziestu latach" - 12 grudnia), Katarzyna Osińska, Łukasz Drewniak, Anna R. Burzyńska, Grzegorz Niziołek, Małgorzata Sugiera. 31 grudnia w Centrum Artystycznym Fabryka Trzciny w Warszawie wystąpi zespół The Woody Allen New Orleans Jazz Band, w którym znany reżyser, twórca “Manhattanu", gra na klarnecie. Główna Księgarnia Naukowa im. B. Prusa oraz drukarnia Sowa uruchomiły internetowy serwis www.wyczerpane.pl, oferujący książki, które wyszły już z normalnego obiegu księgarskiego. W lutym przyszłego roku ma rozpocząć działalność pierwszy polski tabloid telewizyjny. Nowy kanał pod nazwą “Superstacja" ma być wzorowany na gazecie “Fakt".

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp roczny

365 zł 95 zł taniej (od oferty "10/10" na rok)

  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
269,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 46/2005

Podobne artykuły

Obraz tygodnia
"Kiedy pada pytanie, co z kina Kieślowskiego pozosta­ło dzisiaj, mam odczucie, że jego postać i dzie­ło nie przestają drażnić, głównie chyba w śro­dowisku polskiego kina. Proponowałbym więc, żeby zo­stawić psychologiczne urazy i kompleksy, i dostrzec ogromną aktualność, nowocze­sność i piękno jego filmów. Ale może to, co najważniejsze - dostrzec ten potężny ładunek empatii... Wtedy może zaczniemy szczerze roz­mawiać, czego brakuje we współczesnej sztu­ce, a co jest w jego twórczości. Czasem spoty­kając się z interpretacją jego twórczości, łapię się za głowę: jakich strun on do­tykał! Równie często w tych tekstach zamiast opisu jego dzieła widzę jakąś psychodramę, autoanalizę, jakiś psychologiczny opis nie tyle tego, co jest na ekranie, ile problemów, z któ­rymi boryka się autor. Być może szczerość jego filmów, ich siła powodu­je, iż chciałoby się go zamknąć i otworzyć za 20 lat, bo byłoby łatwiej. Nie przeszkadzałyby pytania, które stawiał, tematy, które podej­mował, talent i pracowitość oraz uczciwość, które ewidentnie z jego utworów emanują - mówi Krzysztof Piesiewicz w dyskusji na temat filmów Krzysztofa Kieślowskiego ("Kino" nr 1/2006). - Być może te pojawiające się w Polsce głosy, że jego kino jest anachroniczne, to próba powiedzenia: dosyć z tym facetem, wystarczy! Chciałoby się go przeskoczyć i pójść dalej. My­ślę jednak, że w takim stanie emocji to się nie uda: nie zrobi się nic na jego miarę". Redakcyjną rozmową z udziałem także Natalii Korynckiej-Gruz, Katarzyny Taras, Konrada J. Zarębskiego i Stanisława Zawiślińskiego "Kino" inauguruje Rok Kieślowskiego, w którym obchodzić będziemy 10-lecie śmierci reżysera. Styczniowy numer miesięcznika ukazał się w odnowionej szacie graficznej. Znajdziemy w nim m.in. szkic Piotra Wojciechowskiego o "Harrym Potterze" oraz rozmowę z Agnieszką Odorowicz.
W wieku 88 lat zmarła Birgit Nilsson, wybitna szwedzka śpiewaczka operowa, legendarna odtwórczyni ról wagnerowskich, m.in. Brunhildy w "Pierścieniu Nibelunga" i Izoldy w "Tristanie i Izoldzie".
Paszporty "Polityki" otrzymali w tym roku: Rafał Blechacz (muzyka), Jan Klata (teatr), Robert Kuśmirowski (sztuki piękne), Marek Krajewski (literatura), Przemysław Wojcieszek (film), zespół Skalpel (estrada) oraz Paweł Dunin-Wąsowicz (kreator kultury).
W warszawskim Muzeum Narodowym trwa wielka monograficzna wystawa Józefa Pankiewicza, prezentująca ponad 500 dzieł artysty, którego 140. rocznica urodzin przypada w tym roku. "Trzeba chodzić po tej wystawie z pełną świadomością swoistości tego zjawiska, symptomatycznego dla polskiej sztuki, rzadko radykalnej, rzadko przecierającej szlaki całkiem nowe. Ale trzeba je docenić" - pisze Dorota Jarecka. Obok - recenzja Bogusława Deptuły.
Obraz tygodnia
Według badań przeprowadzonych przez Zakład Badań Czytelnictwa Biblioteki Narodowej w Warszawie około połowa Polaków w ogóle nie czyta książek. Jako osoby mające systematyczny kontakt z książką (przynajmniej siedem książek rocznie) ocenia się 17 proc. społeczeństwa.
W Stanach Zjednoczonych ukazały się wiersze zebrane Zbigniewa Herberta. 600-stronicowy tom "The Collected Poems 1956-1998" sprzedał się w nakładzie 15 tys. egzemplarzy i zbiera znakomite recenzje. "Gazeta Wyborcza" cytuje m.in. Charlesa Simica z "The New York Review of Books": "Choć Herbert nie zdążył otrzymać Nobla jak Miłosz czy Szymborska, z pewnością zasługuje na to, aby być w ich towarzystwie. Z tej trójcy jest poetą najbardziej oryginalnym i obdarzonym największym poczuciem humoru".
W Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie odbyła się prezentacja książki "Ewangelia według Judasza", której autorzy - poczytny pisarz Jeffrey Archer i biblista prof. F. Moloney - próbują przedstawić historię Jezusa z punktu widzenia Judasza. Książka trafi do księgarń 14 krajów, w Polsce wydał ją Rebis.
Nagrodę im. Karla Dedeciusa, przyznawaną po raz trzeci przez Fundację Roberta Boscha dla polskich tłumaczy literatury niemieckojęzycznej i niemieckich tłumaczy literatury polskiej, otrzymają w roku 2007 Tadeusz Zatorski i Martin Pollack. Tadeusz Zatorski jest autorem przekładów dzieł m.in. Heinricha Heinego, Heinricha Bölla, Maxa Webera oraz myśli i aforyzmów Georga Christopha Lichtenberga. Martin Pollack ma w swoim translatorskim dorobku książki Ryszarda Kapuścińskiego, Henryka Grynberga, Wilhelma Dichtera i Michała Głowińskiego.
Tymczasowym dyrektorem Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie została Elżbieta Ofat, dotychczas odpowiedzialna za sprawy administracyjne i operacyjne placówki.
Obraz tygodnia
W wieku 90 lat w Warszawie zmarł ksiądz Jan Twardowski, poeta. Autorowi słynnej frazy "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą", naszemu dawnemu współpracownikowi, poświęcamy w tym numerze "Tygodnika" specjalny dodatek.
"Jesteśmy spadkobiercami pradawnej wiedzy, którą przekazywano przez wieki... Wiele słów, których używamy automatycznie, jest w rzeczywistości jej żywym świadectwem. Ponieważ zapomnieliśmy, jakie jest prawdziwe znaczenie powszechnie używanych słów, takich jak »katolik« czy »uniwersytet« - słów, które mogłyby skierować nas w stronę jednego, w stronę uniwersalnego i niepowtarzalnego - musimy wynajdować nowe słowa, na przykład »holistyczny« (wywiedzione z greckiego »holos«, które oznacza całość albo całkowitość), aby przypominały nam o niebezpieczeństwie fragmentaryzacji i rozproszenia wiedzy. Coraz mocniej odczuwa się w świecie potrzebę, aby te dwa światy - świat nauki i świat religii - zeszły się z sobą, zdając sobie zarazem sprawę, że w obydwu patrzy się na życie z odmiennych punktów widzenia. Jeden świat, oparty na niezwykłym pomnażaniu wiedzy związanej wyłącznie z aktywnością umysłu czy też mózgu, wydaje się prowadzić nas do coraz większej złożoności i wyprowadzać nas na zewnątrz, przede wszystkim na zewnątrz nas samych. Drugi świat i jego wiedza wydają się odnosić do »bycia«, do czegoś, co prowadzi nas ku wnętrzu i tam odsłania tajemnicę" - tłumaczył Michel de Salzman, uczeń Georgija Iwanowicza Gurdżijewa (1877-1949).