Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Postąpił zgodnie z postanowieniem konferencji episkopatu. Biskupi ocenili, że bezpieczeństwo preparatu Gardasil „budzi wątpliwości”, a w takim przypadku „należy się powstrzymać od działania”. To ich odpowiedź na rządową kampanię szczepienia dziewczynek w wieku 9-13 lat. W rozmowach z przedstawicielami rządu biskupi stwierdzili, że sprawa ma „wyjątkowo delikatny charakter” i „wymaga podjęcia głębokiej refleksji zarówno naukowej, jak etycznej”. Szef kameruńskiego episkopatu zażądał najpierw „bardziej pogłębionych badań nad stosowaniem” preparatu.
Dostępnych publicznie wyników badań nad skutecznością szczepionki są dziesiątki, a ich jednoznacznie pozytywne wyniki sprawiają, że na refundację szczepień w ostatniej dekadzie decydują się kolejne państwa (Polska wciąż nie, choć istnieją plany refundacji w roku 2021). Onkogenne typy HPV, czyli wirusa brodawczaka ludzkiego, odpowiadają za rozwój raka szyjki macicy. Do zakażeń dochodzi przede wszystkim drogą płciową, choć znane są też przypadki np. infekcji noworodka przez matkę lub na skutek kontaktu z rzeczami osobistymi chorego. Ta pierwsza przyczyna stoi za protestami przeciw szczepieniom środowisk konserwatywnych: także w Polsce argumentowano, że akcja szczepień „sprzyja rozwiązłości” i powinno się raczej promować seks małżeński.
Konferencja biskupów nie jest gremium powołanym do medycznej oceny preparatów stosowanych do szczepień. Hierarchowie, przed wydaniem jakichkolwiek wartościujących ocen, powinni zasięgnąć opinii ekspertów zdrowia publicznego, bądź przynajmniej przeczytać dostępne opracowania naukowe. Kameruńscy biskupi nie tylko grzeszą niedoinformowaniem – lub ideologicznym zamknięciem na dowody naukowe – ale wystawiają młode pokolenie swojego kraju na ryzyko śmiertelnej choroby, której można w łatwy sposób zapobiec. ©℗